Kiedyś mój mąż rzucił hasło, że może wybudujemy dom. OK powiedziałam i... zapomniałam o sprawie, a on codziennie oglądał działki na sprzedaż. W dziwnych miejscach, dziwne ceny, ... było tego sporo.
W końcu znaleźliśmy działkę. 1300 m kw, blisko Kampinosu, blisko szkoły - no bo dzieci muszą mieć też wygodnie, no i urocze miejsce. Oczywiście spełniała i dodatkowe nasze kryteria, tzn niewygórowana cena i działka była budowlana, co wcale nie jest tak naturalne gdy się takiej szuka.
I zaczęło się przeglądanie projektów...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz